Wycieczka klas 7 i 8 do Międzybrodzia Bialskiego w ramach Przedsięwzięcia Ministra Edukacji „Podróże z klasą”
W dniach 23-26 września 2024 roku, 45 uczniów klas 7 a, 7 b, 7 c i 8 a wzięło udział w czterodniowej wycieczce do Międzybrodzia Bialskiego w ramach przedsięwzięcia „Podróże z klasą” dofinansowanego przez Ministra Edukacji w kwocie 40 tysięcy złotych
Pierwszego dnia odwiedziliśmy Centrum Pasterskie w Koniakowie, gdzie dowiedzieliśmy się jak wypasane są owce, jak otrzymuje się wełnę, jak wygląda życie Gazdy i najważniejsze, jak otrzymuje się sery tak zwane oscypki. Wzięliśmy również udział w warsztatach z obróbki wełny, podczas których każdy miał możliwość wykonania swojego własnego magnesu na lodówkę – owieczki. Następnie, po zakwaterowaniu się w ośrodku „Relaks” w Międzybrodziu i pysznym obiedzie, czekały na nas atrakcje z animatorem, takie jak: Arena Sumo, Arena Gladiatorów i Archery Tag – Łucznictwo.
Drugiego dnia udaliśmy się do wyjątkowego Parku Rozrywki Energylandia w Zatorze, gdzie mogliśmy rozwijać i doskonalić sprawności ruchowe, zręcznościowe i orientacji w terenie. Energylandia to potężny kompleks o przestrzeni 70 hektarów, w którym znajduje się ponad 130 atrakcji i każdy znajdzie coś dla siebie. Energylandia podzielona jest na kilka stref: Ekstremalną, Familijną, Smoczy Gród, SweetValley, WaterPark oraz strefę dla najmłodszych Bajkolandię. Najodważniejsi śmiałkowie skorzystali z najwyższego i najszybszego w Europie rollercoastera Hyperion. Niezapomnianych emocji dostarczyła oczywiście Zadra – najwyższy na świecie drewniany rollercoaster. Jedną z naszych ulubionych atrakcji okazały się także atrakcje wodne, takie jak: Speed Water Coaster, Anaconda czy Abyssus. Po powrocie do ośrodka, wzięliśmy udział w fascynującym pokazie z użyciem ciekłego azotu przygotowanym przez Beskidzkie Centrum Nauki „Naukotechnika”. Ciekły azot, którego temperatura wynosi około minus 196 stopni Celsjusza, pozwala odczuć granicę zimna w okolicy temperatury zera krytycznego. Wykonywane doświadczenia wyglądały bardzo efektownie i pozwoliły przybliżyć każdemu magię i tajemnice niskich temperatur. Każdy mógł dotknąć bardzo zimnej cieczy i przy okazji zobaczyć jak ciekły azot oddziałuje na otoczenie, np. jak z balona powstaje kawałek szeleszczącej folii, a róża schłodzona o kilkaset stopni zamienia się w strukturę podobną do szkła i rzucona na ziemię rozbija się na kawałki.
Trzeciego dnia wczesnym rankiem pojechaliśmy do Zawoi (najdłuższej wsi w Polsce), gdzie zwiedziliśmy Wystawę Stałą Babiogórskiego Parku Narodowego. Obejrzeliśmy ciekawą multimedialną prezentację poświęconą walorom przyrodniczym i kulturowym regionu Babiej Góry, ukazującą piętra klimatyczno-roślinne, sieć wodną oraz sieć szlaków turystycznych. Zwiedziliśmy ekspozycję przyrodniczą poświęconą faunie i florze Babiogórskiego Parku Narodowego, gdzie poznaliśmy głosy mieszkańców babiogórskich lasów.
Następnie udaliśmy się na pieszą wycieczkę krajoznawczo-turystyczną na Babią Górę, która stanowi najwyższy punkt Beskidu Żywieckiego. Góra ma kilka szczytów, a najwyższym z nich jest Diablak, który ma wysokość 1725 m n.p.m. Wyprawę rozpoczęliśmy od Przełęczy Krowiarki, gdzie spotkaliśmy się z naszym przewodnikiem. Pan Piotr opowiadał nam legendy związane z Babią Górą. Dowiedzieliśmy się, że Babia Góra zwana jest „Matką Niepogód” i „Kapryśnicą”, ze względu na bardzo szybko zmieniającą się tam pogodę. Pogoda była zmienna – słońce i chmury, im wyżej tym chłodniej, miejscami deszczowo i wietrznie. Idąc coraz wyżej, mogliśmy podziwiać wspaniałe widoki. Po męczącym wejściu udało się nam zdobyć szczyt. Po powrocie do ośrodka, czekał na nas pyszny obiad, a wieczorem integrowaliśmy się piecząc kiełbaski przy ognisku.
Ostatniego, czwartego dnia zaraz po śniadaniu, wyruszyliśmy w drogę powrotną. Zatrzymaliśmy się w Żorach, gdzie zwiedziliśmy jedyne na świecie Muzeum Ognia. Budynek kształtem i kolorem przypomina buchający płomień.Wyruszyliśmy szlakiem pełnym niespodzianek, eksperymentów, interaktywnych gier i praktycznych ciekawostek. Pod okiem Profesora Pożogi, szalonego naukowca przeprowadziliśmy eksperymenty, które pozwoliły nam zrozumieć zjawiska towarzyszące żywiołowi ognia. Podczas wizyty w muzeum dowiedzieliśmy się jak nasi przodkowie odkryli zastosowanie ognia, jak nauczyli się bronić przed jego niszczycielską mocą i korzystać z jego dobrodziejstw.
Zmęczeni, ale pełni wrażeń po czterech dniach szczęśliwie wróciliśmy do Raszkowa.
Opiekunami podczas wyjazdu były panie Małgorzata Palczewska, Renata Brajer, Izabela Urbaniak oraz pan Sławomir Krawczyk.